Dożynki Diecezjalne w Sanktuarium w Woli Gułowskiej
Kościół
Niedz. 08.09.2024 14:55:48
08
wrz 2024
wrz 2024
W niedzielę, 8 września w Sanktuarium Matki Bożej Patronki Żołnierzy Września w Woli Gułowskiej odbyło się coroczne diecezjalne święto plonów. Głównym punktem uroczystości była Msza Święta, której przewodniczył ksiądz Grzegorz Suchodolski, biskup pomocniczy Diecezji Siedleckiej.
Bp Grzegorz Suchodolski powiedział w homilii, że Maryja w Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny wskazuje na Jezusa, swoje nienarodzone dziecię, pragnąc, abyśmy szanowali każde poczęte życie. Nawiązał też do działań zmierzających do liberalizacji aborcji.Biskup zwrócił się również do mężczyzn, aby nie bali się przyjmować nowego życia. Podkreślił też, że tak jak w dniu dożynek cieszymy się z owoców ziemi, tak powinniśmy cieszyć się z nowego życia, które jest święte oraz stworzone na obraz i podobieństwo Boga. - Żywy człowiek jest najpiękniejszym owocem ziemi - dodał bp Grzegorz Suchodolski.
Starostami Dożynek Diecezji Siedleckiej byli w tym roku Anna i Arkadiusz Ciołkowie z Ernestynowa k. Woli Gułowskiej. Dożynki Diecezjalne od lat odbywają się tradycyjnie w Woli Gułowskiej w uroczystość Narodzenia NMP zwaną Matki Bożej Siewnej. W tym dniu w kościołach tradycyjnie święcone jest ziarno na siew.
Zobacz Galerię
156 Zdjęć
6 komentarze
prowadzenie i czytanie o wieńcach dożynkowych porażka i wstyd
Byłam dziś w Woli Gułowskiej na diecezjalnych dożynkach i jestem wdzięczna Matce Bożej za swoją obecność w dniu Jej urodzin ,ona łaski swoje rozsiewa ,tylko trzeba jej zaufać,a cała uroczystość była pod wrażeniem🙏🤗
czemu dożynki nie odbywają się w różnych parafiach, wschodnia część diecezji nie przyjdzie tak daleko pod sam Lublin
Od następnego roku impreza dożynkowa podjedzie do każdego ,kto sobie tego zażyczy
Odpowiedź dla Elkaaaa. Czytanie informacji o wieńcach było trudne gdyż: 1. Wiał silny wiatr i wyrywał kartki z ręki. 2. Niektórzy spóźnili się z wieńcami i donosili kartki niewyraźnie pisane, jak już trwała prezentacja. 3. Niektórzy napisali swoje bardzo długie prezentacje, trzeba było je skrócić. 4. Nie czytaliśmy żadnych nazwisk, czego niektórzy się dopominali. 5. Niektórzy pogubili numerki dawane do przyczepienia na wieńce i nie wiadomo było, skąd są. 6. Niektórzy zamienili się miejscami i wtedy był czytany nie ten wieniec co trzeba. Uważam, że mimo tych trudności alumn Piotr spisał się bardzo dobrze i jestem mu za to wdzięczny.
Też tak uważam. Do krytyki pierwsi, do pochwały ostatni... Pomimo trudnych warunków było dobrze. A "Elkaaaaa" zapraszamy za rok, zobaczymy jak Tobie pójdzie prezentacja 😁