W Łukowie odbył się Diecezjalny Kongres Krucjaty Wyzwolenia Człowieka

„Ku trzeźwości Narodu – Wezwani do działania” to hasło Diecezjalnego Kongresu Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, który odbył się w sobotę, 12 listopada w Łukowie. W trakcie wydarzenia promowane były abstynencja oraz trzeźwość. Organizatorzy chcą ten sposób upowszechniać wiedzę na temat zagrożeń wynikających z nadużywania alkoholu, integrować różne środowiska społeczne działające na rzecz ograniczania spożycia alkoholu oraz promować przyjęty w 2017 r. Narodowy Program Trzeźwości.

Pierwsza prelekcja dotyczyła Narodowego Programu Trzeźwości. Wygłosił ją ks. Andrzej Kieliszek – diecezjalny duszpasterz trzeźwości, certyfikowany specjalista psychoterapii uzależnień.
O ekonomicznych skutkach używania napojów alkoholowych mówił mgr Andrzej Czerko – wychowawca, nauczyciel historii i wiedzy o społeczeństwie.
Problem społecznych konsekwencji zaburzeń związanych z piciem alkoholu poruszył
– Bohdan T. Woronowicz – doktor nauk medycznych, certyfikowany specjalista i superwizor psychoterapii uzależnień.
O roli parafii w kształtowaniu trzeźwej obyczajowości mówił dr hab. Piotr Kulbacki prof. KUL.
Na relacje w rodzinie i ich wpływie na trzeźwość mówił ks. dr Kamil Duszek – moderator diecezjalny Ruchu Ś-Ż, wykładowca WSD.
O odpowiedzialności samorządu lokalnego za trzeźwość - mgr Jacek Kędzierski – pracownik samorządowy i Pełnomocnik Wójta Gminy Zbuczyn ds. rozwiązywania problemów alkoholowych

Prelegenci zwracali m. in.: uwagę na wpływ decyzji podejmowanych przez władze samorządowe na kształtowanie trzeźwości. Przywołano m. in.: statystyki przedstawiające liczbę punktów sprzedaży alkoholu w miastach czy gminach, co do której decyzje podejmują właśnie samorządy. Okazuje się, że średnio w kraju przypada ok. 300 osób na jeden punkt sprzedaży alkoholu. Miasto Łuków jest pod tym względem chlubnym wyjątkiem - bo tutaj na jeden punkt przypada ok. 2000 osób, ale za to w Siedlcach - niecałe 300 osób. Jeśli chodzi o inne kraje to np. w Norwegii na jeden punkt sprzedaży alkoholu przypada 18 tys. osób. Inni prelegenci zwracali uwagę na rolę rodziny w kształtowani trzeźwości i na niewłaściwe postawy wychowawcze wobec dzieci w tym względzie. Wśród nich wymieniano podawanie dzieciom napojów w kieliszkach, czy częstowanie dzieci tzw. "szampanem bezalkoholowym". Takie postawy utwierdzają młodych ludzi w przekonaniu, że alkohol jest nieodłącznym towarzyszem dobrej zabawy i spotkań rodzinnych czy koleżeńskich. Przedstawiciel samorządu przekonywał z kolei o konieczności mówienia w szkole o zagrożeniach powodowanych przez nadużywanie alkoholu.



Zdjęcia i relacja: Piotr Grabowski