Łuków

Aktywność oszustów nie maleje. Nie stań się ich ofiarą.

Region Pt. 14.11.2025 11:13:57
14
lis 2025

Mimo rad i wskazówek opisujących metody działania oszustów, niestety kolejni mieszkańcy naszego regionu padli ich ofiarą. Tym razem prawie 33 tysiące złotych stracił 19-latek, który inwestował pieniądze w kryptowalutę. Jeszcze więcej stracił 43-latek, który nawiązał kontakt z internautką na portalu randkowym, a potem wpłacał pieniądze na wskazane przez nią i sprawdzone przez analityka giełdowego inwestycje. Policja nieustannie apeluje o rozwagę i ostrożność przy wszelkich kontaktach z osobami podającymi się za doradców finansowych.

Łukowscy policjanci zostali powiadomieni o oszustwie, którego ofiarą padł 19-latek. Z relacji młodzieńca wynikało, że na portalu społecznościowym znalazł reklamę firmy gwarantującej zyski z inwestycji w kryptowaluty. Wypełniając formularz zgłoszeniowy podał w nim swój numer telefonu i adres e-mail. Już po kilku minutach skontaktowała się z nim rzekoma konsultantka, która mówiła o szybkim i łatwym zarobku. Według niej inwestycje o jakich opowiadała nigdy nie przynosiły strat, jedynie same zyski.

Nieświadomy podstępu młodzieniec bezkrytycznie przez kilkanaście dni wykonywał wszystkie polecenia rzekomych konsultantów firmy inwestycyjnej. 19-latek wpłacał swoje oszczędności na podawane mu różne konta, wpłacał tam też pieniądze pożyczone od mamy. Młodzieniec przekazywał też gotówkę za pomocą wpłatomatu w Siedlcach. Jednym z warunków wypłaty zysku była konieczność założenia konta na platformie finansowej umożliwiającej zarządzanie pieniędzmi za pomocą aplikacji mobilnej. Tam widział „ruch” na koncie i w międzyczasie otrzymał też kilka drobnych wpłat z rzekomych zysków inwestycyjnych.

Po kilkunastu dniach okazało się, że na koncie inwestycyjnym nie ma żadnych zysków, są już same straty. Konsultant w tej sytuacji polecił dokonanie kolejnych wpłat, które miały umożliwić odzyskanie straconych pieniędzy i kolejne gwarantowane zyski. Wówczas 19-latek uświadomił sobie, że padł ofiarą oszustów, że stracił prawie 33 tysiące złotych.

Jeszcze więcej bo ponad 44 tysiące stracił 43-latek, który poznał na portalu randkowym poszukującą przyjaciela internautkę. Po kilkudniowej korespondencji kobieta zaproponowała mu wpłaty w inwestycje giełdowe. Według niej były one pewne, sprawdzał je wujek - znany analityk giełdowo-finansowy. Przez kilkanaście dni instruowany przez internautkę 44-latek realizował różne transakcje finansowe, wpłacał na podane mu konta pieniądze, instalował na smartfonie różne aplikacje. Zmanipulowany przez oszustkę przekazał jej ponad 44 tysiące złotych. Gdy kontakt z nią urwał się, mężczyzna zaczął czytać „w sieci” o podobnych oszustwach i dopiero wtedy zorientował się, że padł ofiarą oszustki.

Niestety, oszuści stale doskonalą swoje metody działania, przy pomocy których najpierw zazwyczaj zdobywają zaufanie, a następnie okradają swoje ofiary. Przestępcy stosują odpowiednio sformułowane zwroty lub tworzą bardziej rozbudowane i złożone fabuły w celu wzbudzenia ufności. Zazwyczaj oszuści wykorzystują łatwowierność, chęć szybkiego wzbogacenia, pośpiech, czy ciekawość. - Przede wszystkim musimy być jednak świadomi tego, że bezpieczeństwo między innymi w wirtualnej przestrzeni zależy od samych jej użytkowników. Nie pomogą nam żadne zabezpieczenia systemowe jeżeli sami nie zachowamy szczególnej ostrożności i zdrowego rozsądku - ostrzega asp. szt. Marcin Józwik z KPP w łukowie.

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.