Apel wędkarzy z Koła PZW Łuków Miasto
lis 2020
Na profilu Koła PZW Łuków Miasto ukazała się relacja z akcji sprzątania nad zbiornikiem w miejscowości Domaszki, który dzierżawią łukowscy wędkarze. Na zdjęciach widać, że niestety nie brakowało tam śmieci. Ze strony uczestników akcji sprzątania pojawił się apel do tych, którzy śmiecą nad wodą.
W relacji zamieszczonej na profilu Koła PZW Łuków Miasto czytamy:
21 listopada na zbiorniku Żwirownia Dudziński w miejscowości Domaszki Łukowskie koła PZW zorganizowały sprzątanie terenu. Jak jest to w zwyczaju przy okazji tego typu prac na apel odpowiedziało „wielu chętnych”. Był prezes zarządu koła PZW Łuków Miasto Janusz Tchorzewski i Łuków Kolejarz Ryszard Tomaszewski. Był skarbnik i zarazem komendant SSR Powiatu Łukowskiego Krzysztof Krystecki. Było także po jednym członku z zarządu obu kół. Dwóch szeregowych wędkarzy i jeden sympatyk wędkarstwa. Czyli można by powiedzieć norma. Czy tak ma wyglądać norma? I czy tak ma wyglądać łowisko po sezonie wędkarskim. To może sobie każdy z nas niech sobie odpowie na te pytania.
Na żwirowni zebrano skromne przeszło 35 worków śmieci. Praktycznie każdy brzeg i każda z miejscówek zawierała „skarby”. Można było znaleźć pudełka i opakowania po robakach, zanętach, przyponach, glinach itp. Puszki po piwie i kukurydzy. Butelki po napojach i różnych alkoholach. Skoro alkohol to nie mogło zabraknąć paczek po papierosach, bo przecież to idzie w parze. No i człowiek głodny, więc mogliśmy pozbierać tacki, grille, kubki, sztućce itd.
Od zarządu kół wędkarze wymagają zarybieni na żwirowni Dudziński. Wymaga się równania dróg dojazdowych. Wycinania i przycinania krzaków i innych roślin. W zasadzie to nie ma miesiąca by czegoś się nie wymagało. Prace, które są i były wykonywane na Żwirowni Dudziński czy zalewie Zimna Woda kosztują członków zarządu koła PZW i przyjaciół naszych kół wiele godzin pracy i pieniędzy. Nikt nie bierze za to choćby złotówki. Te prace są wykonywane za słowo dziękuję. W zamian za to słyszy się np. kupić więcej ryb!. I co za to otrzymujemy i my i właściciel żwirowni? To pokazują zdjęcia w galerii.
Czy tak ma wyglądać zbiornik? Czy to, co jest na zdjęciach przyfrunęło samo? Czy może spadło z nieba? Nie to wszystko przynieśli wędkarze! A raczej, przepraszam, pseudo wędkarze, bo nie można obrażać wszystkich wędkarzy.
Wakacje się skończyły i skończyły się tłumaczenia i prośby. A od nowego roku myślimy, że parę mandatów wystawionych przez KPP w Łukowie pomoże w tym aby „wędkarze” zaczęli przestrzegać RAPR. A gdyby tak koledzy „wędkarze” zapomnieli jak on brzmi. To przytaczamy go:
I. OBOWIĄZKI WĘDKUJĄCEGO W WODACH PZW
Punkt 5. Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości brzeg w promieniu 5 m od zajmowanego stanowiska wędkarskiego, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu.
Nie pozdrawiamy tych kolegów, którzy bardzo dzielnie niosą pełne siatki na stanowiska. A po skończonym łowieniu zapewne przez roztargnienie zapominają zabrać śmieci. Widzisz taki proceder?! Ktoś łowi niewymiarowe ryby!?. Jego zachowanie na żwirowni jest naganne!? Reaguj! Każdy z telefonów czy wiadomość napisana przez kolegów to będziemy starali się reagować. Dbajmy o to co mamy, bo za chwilę może się okazać, że nie będziemy tego mieli!
zdjęcia: PZW Łuków Miasto
AKup/DW
0 komentarze