Dwa dni i dwa wypadki na hulajnogach elektrycznych /AUDIO/

W ciągu zaledwie dwóch dni doszło w Łukowie do dwóch wypadków z udziałem osób poruszających się na hulajnogach elektrycznych. W pierwszym z nich ucierpieli dwaj 14-latkowie, którzy jadąc razem na hulajnodze, przewrócili się na jezdnię. W drugim wypadku poszkodowany został 9-letni chłopiec, potrącony przez jadącego na hulajnodze 14-latka.

Jak informuje asp. szt. Marcin Józwik, oficer prasowy KPP Łuków, w środę 6 sierpnia, przed godziną 20.00, dyżurny został powiadomiony o zdarzeniu, do którego doszło na osiedlu Klimeckiego. Ze zgłoszenia wynikało, że kilkuletnie dziecko zostało potrącone przez kierującego hulajnogą. Mundurowi, którzy przyjechali we wskazane miejsce, ustalili, że jadący elektryczną hulajnogą po osiedlowej alejce 14-latek potrącił 9-letniego chłopca. Ze wstępnych informacji przekazanych policjantom wynika, że 9-latek najprawdopodobniej wbiegł na alejkę zza pobliskiego bloku. W wyniku wypadku chłopiec doznał obrażeń ciała i został przewieziony do szpitala.

Natomiast dzień wcześniej, we wtorek 5 sierpnia, do szpitala przewieziono dwóch 14-latków, którzy doznali obrażeń ciała po tym, jak wywrócili się na jezdni. Z ustaleń policjantów wynika, że chłopcy jechali ulicą Nadrzeczną na jednej hulajnodze elektrycznej. Prawdopodobnie duża prędkość i niefrasobliwość nastolatków doprowadziły do wywrócenia pojazdu.

Na szczęście urazy, jakich doznali dwaj 14-latkowie oraz 9-letni chłopiec, nie zagrażają ich życiu.

Policja przypomina, że hulajnoga elektryczna to nie zabawka.



Kiedy rozmawialiśmy z oficerem prasowym łukowskiej komendy, statystyki mówiły o 17 wypadkach z udziałem osób jeżdżących na hulajnogach elektrycznych. Teraz ta liczba wzrosła do 19.





Informacja: asp. szt. Marcin Józwik, KPP Łuków
fot.: KPP Łuków