Gmina Wola Mysłowska: apel wójt o pomoc pogorzelcom

Kinga Szerszeń, wójt gminy Wola Mysłowska zwraca się z apelem o wparcie rodziny z Dychawicy. W ich domu doszło do pożaru sadzy w kominie. Bez pomocy nie są w stanie wrócić do normalnego życia.

Do pożaru doszło 9 kwietnia. Po tym, jak zapaliła się sadza w kominie wszystkie pomieszczenia zostały silnie osmolone dymem. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale rodzina stracił wszystkie podstawowe dobra materialne. „Zwracam się z serdeczną prośbą do wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie materialne. Po zabezpieczeniu podstawowych potrzeb, potrzebne są teraz materiały budowlane, płyty gipsowo - kartonowe, klej, cement, piach, farby, kable do instalacji elektrycznej, gniazdka, okna, meble kuchenne, AGD, stół, krzesła, pościel, środki czystości oraz inne rzeczy niezbędne w domu” - czytamy w apelu wójt, który nadesłano do naszej redakcji.

Jeżeli ktoś będzie chciał pomóc powinienem skontaktować się z Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Woli Mysłowskiej pod numerem telefonu 25 754 25 38 lub bezpośrednio z poszkodowaną rodziną pod numerem telefonu 514 626 066. Informację o tym jak można pomóc opublikowano też na stronie Urzędu Gminy.

„Pragnę wyrazić nadzieję na życzliwość i przychylność mieszkańców naszej gminy dla rodziny, która ucierpiała w wyniku pożaru. Za wszelką okazaną pomoc wszystkim Państwu i każdemu z osobna serdecznie dziękujemy w imieniu własnym i osób poszkodowanych” - podkreśla wójt Kinga Szerszeń.

zdjęcie: Urząd Gminy Wola Mysłowska

AKup/DW