Łuków: obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino
Region
Pon. 20.05.2024 08:54:16
20
maj 2024
maj 2024
Mieszkańcy Łukowa po raz kolejny z inicjatywy Andrzeja Zdrojewskiego spotkali się przy „Mówiącym Kamieniu – Przegrani Zwycięzcy”. Przyszli, aby uczcić 80. rocznicę Bitwy o Monte Cassino.
„Mówiący Kamień – Przegrani Zwycięzcy” poświęcony jest żołnierzom pochodzącym i związanym z Ziemią Łukowską, którzy walczyli podczas II Wojny Światowej na froncie zachodnim. Na tablicy widnieją nazwiska osób, które walczyły m.in. w Bitwie o Monte Cassino. Dlatego też w tym właśnie miejscu w każdą rocznicę tamtych wydarzeń odbywa się spotkanie, którego głównym organizatorem jest Andrzej Zdrojewski. Nie inaczej było i w tym roku. Spotkanie odbyło się w sobotę 18 maja. Rozpoczęło się od odśpiewania Hymnu Narodowego. Następnie wydarzenia sprzed 80 lat przypomniała Ewa Sposób. Jak co roku był też „łukowski wątek”. Tym razem przypomniano historię życia Antoniego Próchniewicza – żołnierza armii amerykańskiej, czołgisty i członka amerykańskiej orkiestry rozrywkowej, który po wojnie powrócił do Łukowa i został kapelmistrzem orkiestry powstałej przy Zakładach Obuwia. Dziś jego imię nosi Łukowskie Towarzystwo Muzyczne, przy którym działa orkiestra dęta. Członkowie orkiestry byli na spotkaniu i uczcili pamięć swojego patrona grając m.in. znany wszystkim utwór: „Czerwone Maki pod Monte Cassino”.Podczas spotkania w parku można też było obejrzeć motocykle, którymi przyjechali na obchody Motoweterani oraz wojenne pamiątki. Było też ognisko.
Wspomnienie o Antonim Próchniewiczu przygotowane przez Ewę Sposób: Nasz bohater urodził się 10 listopada 1920 roku w Białej Podlaskiej. Swoją edukację rozpoczął w szkole powszechnej nr 3 w Łukowie, a pierwsze lekcje muzyki pobierał w łukowskim gimnazjum u Pana Aleksandra Bryka. W latach ‘30 tuż przed wybuchem II wojny światowej, jako elew odbywał służbę wojskową w 35 Pułku Piechoty w Brześciu. Tam grał w orkiestrze dętej na trąbce. W czasie kampanii wrześniowej walczył między innymi pod Chojnicami. W trzeciej dekadzie września został wzięty do niewoli niemieckiej i przewieziony do obozu jenieckiego na terytorium Rzeszy. Tam pracował w Arbeitzugu, w tzw. pociągu pracy. Stworzył też za przyzwoleniem władz obozowych zespół muzyczny. W ten sposób stara się podtrzymać ducha narodowego wśród kolegów z obozu. W 1944 roku uciekł ze stalagu i przedostał się na drugą stronę frontu zachodniego. Wstąpił do armii amerykańskiej. Po szybkim przeszkoleniu przydzielono go do wojsk pancernych. Działania wojenne zakończył na rzece Łabie. Za zasługi w walce otrzymał stopień sierżanta i awans na dowódcę czołgu. W wojsku także zajmował się muzyką. Był członkiem amerykańskiej orkiestry rozrywkowej. Do kraju po tułaczce wojennej wrócił 1946r i podjął pracę na PKP. Gdy w Łukowie powstało Ognisko Muzyczne został nauczycielem kształcącym adeptów gry na instrumentach dętych. Wychował wielu wspaniałych muzyków. W 1967r w Łukowie przy Zakładach Obuwia powstała orkiestra dęta. Pan Antoni Próchniewicz został jej pierwszym kapelmistrzem. Z wielkimi sukcesami prowadził ją do 1986r. Łukowska Orkiestra Dęta w 1978r wygrała przegląd orkiestr dętych w Siedlcach, co otworzyło jej drogę do eliminacji międzywojewódzkich w Łodzi Tam muzycy zajęli pierwsze miejsce i dostali się do finału w Opolu . W stolicy polskiej piosenki łukowska orkiestra zakończyła rywalizację na piątym miejscu. Był to wspaniały sukces. Pan Antoni Próchniewicz zmarł 2 maja 1986r i został pochowany na łukowskim cmentarzu parafialnym. Po śmierci pana Antoniego orkiestrą kierował jego syn Pan Krzysztof. W 1989r orkiestra dała swój ostatni koncert. Dopiero w 1995r w ramach działającego pod kierunkiem Zbigniewa Pasika Towarzystwu Miłośników Orkiestry Dętej, została reaktywowana działalność zespołu. Nowy etap historii orkiestry zaczął się 1998r , kiedy powołano Towarzystwo Muzyczne im A. Próchniewicza, a kapelmistrzem wybrano Tadeusza Bochmana.
Zobacz Galerię
61 Zdjęć
0 komentarze