Motoweterani Łuków: niedziela na motorach

Blisko 100 kilometrów liczyła trasa, w którą w niedzielę 9 czerwca wybrała się ośmioosobowa grupa Motoweteranów Łuków. Motocykliści odwiedzili Szaniawy Poniaty, gdzie zatrzymali się przy Pomniku Mitropa oraz Żwirownię w Międzyrzecu Podlaskim. Ostatnim przystankiem był Radzyń Podlaski.

Wyjazd nie był planowany, ale jak czytamy w relacji nadesłanej do nas przez Mariusza Pawlikowskiego, bardzo udany:

Nasza eskapada zaczęła się w Łukowie. Pierwszy przystanek w Szaniawach Poniatach przy Pomniku Mitropa, aby uczcić pamiętać o bohaterach Ziemi Łukowskiej. Następnie pojechaliśmy do Międzyrzeca Podlaskiego na Żwirownię. Miejsce urodziwe i przyjazne motocyklistom. Jest prawdziwe naturalne, bez kostki brukowej, chodników, barów i sklepików. Jest tam bezpośredni dojazd do wody. Można miło spędzić czas na łonie przyrody, a jednocześnie tak blisko domu.

Takich miejsc nad Międzyrzecką Żwirownią jest bardzo dużo, wiec jednocześnie wiele osób może tam się relaksować i wszyscy w odosobnieniu. Zadziwiające jest to, że obiekt taki naturalny i odwiedzany przez wielu ludzi utrzymany jest w czystości. Nie ma koszy na śmieci, a śmieci nie walają się po krzakach.

Nasza ekipa pogrillowała. Pełny relaks. Tego nam było trzeba po całym tygodniu pracy. Spędziliśmy tam kilka godzin, ale nic co piękne nie trwa wiecznie, wiec niestety musieliśmy jechać dalej. Omijając główne drogi, tylko ciche lokalne szlaki, cały czas blisko natury podziwialiśmy uroki naszej Lubelszczyzny. Celem był Radzyń Podlaski i najlepsze lody w regionie. Krótki postój i powrót do Łukowa. Zakończyliśmy naszą podróż nad zalewem Zimna Woda.

Nasza ekipa liczyła osiem osób. Przejechaliśmy niespełna 100 kilometrów. Nasza wyprawa była spontaniczna, nie planowana. A takie są najlepsze: warkot silników, przejechane kilometry, miłe towarzystwo i relaks na łonie przyrody. Co więcej potrzeba. Za to kochamy motocykle.



zdjęcia i relacja: Motoweterani Łuków