Protest przeciwko nierównej konkurencji oraz obniżaniu kosztów przewozu przez firmy ze wschodnim kapitałem
Region
Wt. 09.05.2023 16:39:56
09
maj 2023
maj 2023
We wtorek, 9 maja rozpoczęła się akcja protestacyjna na przejściu granicznym w Koroszczynie. Przewoźnicy z Łukowa przy wsparciu okolicznych firm protestują przeciwko zawłaszczeniu rynku transportu na wschód przez firmy białoruskie i rosyjskie. Strajkujący przedsiębiorcy będą przepuszczać przez granicę po pięć pojazdów na godzinę.
Protest rozpoczął się około godziny 10:00. Transportowcy zgromadzili się na placu targowym w Łukowie i oficjalnie wyjechali w stronę granicy. Do strajkujących przewoźników, w niedługim czasie mają dołączyć rolnicy. Przedstawiciele polskiej wsi nie zgadzają się na import ukraińskiego zboża, które zaniża ceny na polskim rynku.O tym dlaczego strajki nadal trwają, powiedział Jacek Sokół, przedsiębiorca z Łukowa.
Według właścicieli firm transportowych, firmy z kapitałem ukraińskim, rosyjskim i białoruskim są nieuczciwą konkurencją. Nie muszą spełniać standardów, które narzuca Unia Europejska, przez co obniżają koszty przewozu towarów i całość zysków transferują na wschód. Należy podkreślić, że branża transportowa w Polsce produkuje 6% PKB.
Przedstawiciele strajkujących transportowców podkreślą, że jedyną siłą polityczną, która wspiera ich postulaty jest Konfederacja. Głos w sprawie protestu zabrał przedstawiciel tej formacji z Lublina, Piotr Zduńczyk.
1 komentarze
Transportowcom zawsze jest bieda?? Przyzwyczaili się do zarabiania mega kasy. A jak teraz trochę jest chudziej, to wielki lament??? Prawda jest taka, że jak transportowcom będzie bieda, to spora część społeczeństwa umrze z głodu. Wszystkim się pogorszyło, nie tylko transportowcom.