Sonometr na wyposażeniu łukowskiej drogówki
Region
Śr. 09.08.2023 10:11:47
09
sie 2023
sie 2023
Łukowscy policjanci otrzymali urządzenie badające poziom hałasu emitowanego przez pojazdy. Dzięki niemu mundurowi precyzyjnie sprawdzą poziom głośności dźwięku kontrolowanego pojazdu i zweryfikują czy mieści się on w dopuszczalnych normach.
W obecności I Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Łukowie nadkom. Leszka Dołęgi, Dariusz Siwek i Artur Osiak przekazali Przewodniczącemu Zarządu Terenowego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów w Łukowie sonometr. Jak powiedzieli jest to kolejny i nie ostatni przekazany specjalistyczny sprzęt, który umożliwi nie tylko działania związane z ochroną środowiska, ale pozwoli też na zwiększenie komfortu i poczucia bezpieczeństwa mieszkańców powiatu łukowskiego.Sonometr to urządzenie badające poziom hałasu emitowanego przez pojazdy. Już we wtorek, 8 sierpnia mundurowi kontrolując pojazdy wykorzystywali przekazany im specjalistyczny sprzęt. Dzięki niemu policjanci z łukowskiej drogówki będą mogli sprawdzić poziom głośności dźwięku kontrolowanego pojazdu, sprawdzą czy mieści się on w dopuszczalnych normach. Sonometr pozwoli ustalić, czy układ wydechowy nie jest zbyt głośny. Badanie sonometrem jest bardzo proste i szybkie. Wystarczy, że samochód poddawany kontroli znajdzie się na utwardzonej nawierzchni i policjant zbliża wtedy mikrofon urządzenia w pobliże rury wydechowej.
Zgodnie z przepisami hałas emitowany przez silnik nie może przekroczyć 93 dB dla samochodów z silnikiem benzynowym oraz 96 dB dla aut z silnikiem Diesla. Motocykle nie mogą generować więcej niż 94 dB (pojemność poniżej 125 cm3) oraz 96 dB (powyżej 125 cm3).
W przypadku przekroczenia ustalonych norm, policjanci zatrzymają dowód rejestracyjny pojazdu, a kierujący zostanie ukarany mandatem.
Policja przypomina, że przepis Ustawy Prawa o ruchu drogowym mówi, iż zabrania się kierującemu używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem.
asp. szt. Marcin Józwik
2 komentarze
No w końcu, najgorsze są te małe pierdziki z ususnietmi db kilerami udającymi poważne motocykle. Nic nie mam przeciwko tym motocyklom ale ze 125 nie zrobi się bolida 1000.
Mnie nie trzeba sonometra.Czuję i wiem,kiedy głowę mi rozsadza na Ławeckiej.