Zarzuty i areszt dla 43-latka za grożenie nożem sąsiadowi

Nawet do 3 lat pozbawienia wolności grozi 43-latkowi, który groził nożem sąsiadowi. Okazało się, że kilka miesięcy wcześnie chciał go zaatakować siekierą i groził też jego córce. Mężczyzna już usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany.

W sobotnie popołudnie 6 grudnia dyżurny łukowskiej Komendy Policji został powiadomiony o awanturującym się mężczyźnie grożącym swojemu sąsiadowi nożem. Mundurowi dojeżdżając we wskazane miejsce zauważyli, że opisywany w zgłoszeniu mężczyzna, na widok radiowozu odrzucił nóż. Zatrzymany przez policjantów twierdził, że nikomu nie groził.

W inny sposób sytuację opisał zgłaszający 46-latek. Mówił on policjantom, że mieszkający w pobliżu 43-letni sąsiad od kilku miesięcy „ma do niego jakieś pretensje”. W tym czasie kilka razy groził mu między innymi zabójstwem, a w październiku chciał zaatakować go siekierą. Natomiast w sobotę kierując w jego stronę nóż krzyczał, że zabije sąsiada. Policjanci zatrzymali nietrzeźwego 43-latka. Mężczyzna spędził noc w policyjnej celi.

Prowadzący postępowanie ustali, że zatrzymany 43-latek groził zabójstwem nie tylko sąsiadowi, ale też i jego córce. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.

W poniedziałek, 8 grudnia sąd przychylił się do wniosku łukowskiej policji oraz prokuratury i zastosował środek zapobiegawczy wobec 43-latka. Co najmniej 2 najbliższe miesiące spędzi on w areszcie tymczasowym. Za kierowanie gróźb wobec 46-latka i jego córki tymczasowo aresztowanemu grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności.



informacja i zdjęcie: asp. szt. Marcin Józwik