Łuków: zawiódł system odprowadzania wody

Łukowscy radni Leonard Baranowski i Robert Dołęga zapytali publicznie z czego wynikało zalanie pomieszczeń miejskiego żłobka. Do tej sytuacji doszło na początku lipca, po intensywnych opadach deszczu. Jak mówi nam burmistrz Piotr Płudowski, zawiódł system odprowadzania wody.

Zapytanie radnych Baranowskiego i Dołęgi pojawiło się w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie Urzędu Miasta. Pytali z czego wynikało zalanie żłobka, ile będzie kosztować remont zalanych pomieszczeń, kto pokryje te koszty i czy wcześniej dochodziło do awarii? Tuż przed weekendem na stronie Urzędu Miasta pojawiła się pisemna odpowiedź burmistrza Płudowskiego. Wynika z niej, że przyczyną zalania pomieszczeń było to, że zawiódł system odprowadzania wody.

W piśmie czytamy m.in. że bezpośrednią przyczyną zalania pomieszczeń żłobka była „niewystarczająca przepustowość odpływu z filtrem wyłapującym zanieczyszczenia w studzience osadnikowej znajdującej się na końcu instalacji odwodnieniowej oraz bezpośrednio przed zbiornikiem magazynującym wodę tzw. „szarą” odzyskiwaną do spłukiwania toalet”. Ustaleń tych dokonała specjalnie powołana komisja. W jej skład weszli m.in. przedstawiciele firmy, która budowała żłobek, i którzy zobowiązali się do wykonania uszczelnienia drobnych przecieków zlokalizowanych w pięciu miejscach.

Jak informuje w swoim piśmie burmistrz Piotr Płudowski, w związku z tą sprawą 14 lipca w Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie komisji z projektantami budynku żłobka. Na tym spotkaniu został przedstawiony problem i wskazane zostały wady w projekcie budowlanym, które miały doprowadzić do zaistniałej sytuacji. Na tę okoliczność został spisany protokół, pod którym złożenia swoich podpisów odmówili projektanci obiektu. Mają w tej sprawie kontaktować się z radcą prawnym.

>>>> Żłobek [PDF}

Szkody po zalaniu pomieszczeń żłobka są obecnie szacowane przez rzeczoznawcę. Ale już można powiedzieć, że będą duże. Zniszczony jest sufit, zalane meble i zabawki.