Łuków

Ucieczka przed policjantami zakończona na słupie

Region Czw. 17.04.2025 11:47:14
17
kwi 2025

Jadący autem 43-latek, który chciał uniknąć policyjnej kontroli, uderzył w słup. Okazało się, że miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Nie miał natomiast prawa jazdy. Mężczyzna trafił do policyjnej celi i wkrótce usłyszy zarzuty. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator.

Jak informuje aspirant sztabowy Marcin Jóźwik, oficer prasowy łukowskiej komendy, nocą z 15 na 16 kwietnia policjanci zostali powiadomieni o „jadącym wężykiem” ulicami miasta samochodzie marki Skoda. Patrol „spotkał” auto na ulicy Międzyrzeckiej. - Włączając sygnały świetlne i dźwiękowe policjanci wydali kierującemu osobówką polecenie do zatrzymania pojazdu. Kierujący Skodą zignorował sygnał policjantów i gwałtownie przyśpieszając odjechał w kierunku centrum miasta. Policjanci zawrócili i pojechali za uciekającym z dużą prędkością pojazdem. Dalej mundurowi zauważyli, że osobówka dojechała do skrzyżowania i jadąc na wprost uderzyła z impetem w słup sygnalizatora świetlnego – relacjonuje oficer prasowy.

Policjanci dojeżdżając do miejsca zdarzenia poinformowali o nim dyżurnego i natychmiast podbiegli do uszkodzonego samochodu. Wewnątrz znajdował się przytomny, zdezorientowany mężczyzna. 43-latek mówił, że nic mu się nie stało, że nie potrzebuje żadnej pomocy. Nie zważając na sugestie mężczyzny policjanci pomogli wydostać mu się z auta, zaopiekowali się nim i wezwali karetkę pogotowia.

Rozmawiając z 43-latkiem mundurowi poczuli od niego specyficzną woń, po badaniu okazało się, że mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo policjanci ustalili, że 43-latek był już w przeszłości karany za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, że ma zatrzymane prawo jazdy i jadąc samochodem naruszył sądowy zakaz kierowania pojazdami.

Pokrzywdzony mężczyzna został przewieziony na badania do szpitala, później okazało się, że 43-latek doznał niegroźnych urazów, jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Uszkodzona Skoda została odholowana na parking strzeżony, a 43-latek trafił do policyjnej celi. Jak tylko wytrzeźwieje usłyszy zarzuty, a jego dalszym losie zadecyduje prokurator.

Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu:



nagranie, zdjęcia i informacja: KPP Łuków

Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Anna Kupińska
+48.509310762

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.